Bałagan, nieporządek i dużo pracy to najczęściej spotykane określenia, z którymi my- mamy borykamy się na co dzień. Jednakże nie musi być to dominująca reguła, czasami wystarczy kilka ciekawych pomysłów, które nauczą nasze dzieci dbania o porządek, a nam zapewnią chwilę oddechu. Jestem mamą dwójki dzieci w wieku przedszkolnym i wiem, że czynności związane ze sprzątaniem zabawek i nie tylko nie są czymś wymarzonym dla moich pociech. Od małego staram się nauczyć się Jasia i Helenkę tego, by starały się zachować ład w swoich pokojach. Na samym początku pomagałam swoim podopiecznym, udzielałam wskazówek, które z biegiem czasu się sprawdziły. Teraz dzieci są w stanie same, już bez mojej pomocy posprzątać po zabawie. Na co należy zwrócić uwagę, aby nauka nie poszła na marne?
Dlaczego ważne jest aby uczyć sprzątania od małego?
Ze swojego doświadczenia wiem, że im wcześniej wprowadzone zasady, tym lepszy efekt jest widoczny w niedalekiej przyszłości. Jako mama musisz wiedzieć, że maluszek w wieku 2 lat nie jest w stanie odróżnić bałaganu od porządku. Dlatego też, po zabawie odkładaj z nim misie i inne zabawki na swoje miejsce. Dziecko zauważy pewną zależność, przez co nie będzie uważało, że sprzątanie jest obowiązkiem, a raczej kolejnym elementem figli i wygłupów z rodzicem. Muszę przyznać, że w przypadku moich dzieci na samym początku popełniałam najczęściej powielane błędy. Jakie konkretnie? Niecierpliwiłam się i wymagałam zbyt dużo, co finalnie kończyło się niepotrzebnym podniesieniem głosu w kierunku pociech. Pamiętaj, że atmosfera napięcia i stresu nie przyniesie żadnych postępów. Kiedy twoje dzieci sprzątają, nie bądź wyłącznie obserwatorem, ale także uczestnikiem porządków, takie zadanie zbliża i pozwala wspólnymi siłami zdziałać znacznie więcej, w o wiele krótszym czasie.
W jaki sposób uczyć dzieci sprzątania?
Dobrym pomysłem na wypracowanie poczucia obowiązku zachowania porządku w domu jest zakupienie zabawek imitujących sprzęty gospodarstwa domowego. W pewne święta obdarowałam synka w zestaw narzędzi zabawkowych, a córeczkę w małą kuchnię domową. Po jakimś czasie zauważyłam, że moja Helenka bacznie przygląda się czynnościom, jakie podejmuje w kuchni i stara się je odtworzyć. Co ciekawe po każdej zabawie odkłada wszystkie przedmioty na wyznaczone miejsce. Analogiczna sytuacja ma miejsce w kontekście Jasia.
O czym warto pamiętać?
Nasze dzieci są bacznymi obserwatorami rzeczywistości, a swoje wzorce opierają na zachowaniu swoich rodziców. Czemu o tym wspominam? Otóż odpowiedź jest banalna. Jeśli sama z mężem jesteś bałaganiarą, a sprzątanie nie jest waszą mocną stroną, to w jaki sposób chcesz wypracować szacunek do porządku u swojego dziecka? Nie jest to zarzut kierowany w twoją stronę, ponieważ sama kilka razy złapałam się na powyższej niekonsekwencji. Nikt z nas nie jest święty. Wcześniej wspomniana współpraca z dzieckiem w trakcie sprzątania, duża cierpliwość przyniesie oczekiwane rezultaty. Nauka sprzątania poprzez zabawę wypracuje u dziecka obowiązek zachowania porządku, tylko pamiętaj, aby nie była ona poparta niepotrzebnym przymusem.